W zasadzie można napisać tak jak w zeszłym roku:

„…A przecież dopiero co wróciliśmy z Ukrainy. Nie mogliśmy się jednak oprzeć mitycznej Kolchidzie, czy też mówiąc po naszemu, a raczej na nasz użytek, Gruzji….”

No można by tak napisać i użyć wdzięcznej funkcji ctrl-c/ctrl-v gdyby nie to, że tak nie uchodzi. Nie zmienia to jednak sytuacji… Wielkie koło życia zatoczyło się wokół naszego łez padołu, pokręciło obertasa, obcasami zastukało i… metodą ctrl-c/ctrl-v plener gruziński ogłosiło…

Tak, jedziemy do Gruzji (znowu) i Azerbejdżanu (testowo). W Gruzji znowuż będziemy złotego runa szukać, zaś w Azerbejdżanie – zwyczajnie – ropy naftowej. Ciekawostką jest fakt, że złotego runa nikt jeszcze nie odkrył, zaś ropę naftową – owszem – tak.

1. Termin wyjazdu

• wyjazd 13.05.2016 o godz 20.00 z naszej katowickiej pracowni mieszczącej się przy ulicy Drzymały 9/6;
• powrót 21.05.2016 o godz 07.00 (gwiazdka: do wyjaśnienia na zajęciach – termin bez opcji azerbejdżańskiej)

2. Cel

Wylądujemy w Kutaisi i od razu pędzimy do Tbilisi. Będzie to miasto wypadowo-stacjonarne. Stacjonarne dla tych, którzy będą chcieli spędzić tam wszystkie dni plenerowe, wypadowe zaś dla tych, którzy wykażą się odwagą i ośmielą się ruszyć na podbój szeroko rozumianej Gruzji.

3. Cena

Koszt pleneru dla aktualnych i byłych uczestników warsztatów, członków ich rodzin, partnerów, bliskich przyjaciół, niań itp. to 1700 zł. Koszt dla osób, które nijak nie mogą skorzystać z warsztatowej promocji lojalnościowej, to 2300 zł. Podane kwoty obejmują:

• bilety lotnicze (dla hecy, w obie strony);
• noclegi;
• ubezpieczenie;
• opiekę Nachalnego Gościa Który Każe Robić Zdjęcia (NGKKRZ);

4. Zaliczka

Wszystkich zdecydowanych na wyjazd prosimy o wpłacenie zaliczki w wysokości 900 zł na plenerowe konto ING 69 1050 1445 1000 0090 4157 4055 do dnia 04.04.2016. Czasu jest niewiele, więc prosimy o szybkie decyzje.

5. Zgłoszenia udziału i pytania

Co wziąć, czego nie, ile kilogramów w bagażu, czy plecak, czy torbę, czy raczej bluzeczkę w paseczki, czy może czerwoną, czy telefon można mieć ze sobą, czy będzie patelnia w hostelu, czy może raczej lokówka. Aha, myślałem o prostownicy… Lokówka to chyba coś innego, ale nie wiem bo ja biorę toster. A ten, a czy można wziąć toster?

Wszelkie pytania o sprawy organizacyjne dotyczące wyjazdu prosimy kierować do Artura Rychlickiego – e-mailowo na adres artur (at) warsztaty-fotograficzne.org lub telefonicznie: 501 865 008.