Lwów zaskoczył nas postępującym zdziadzieniem Dominika.
Tego samego Dominika, który wstąpiwszy w szeregi warsztatów fotograficznych w ubiegłym roku, zasłynął z niespotykanej i wyrafinowanej diety. Podziw dosięgał wszystkich: starszych hydraulików, młodszych magistrów, matek z dziećmi, a nawet stryjków, którzy codziennie dokładali do cholesterolu.
Wszystko przemija. Dawny zapał i pietyzm w przyrządzaniu zdrowych posiłków odeszły w niepamięć. Komosa przyrządzana na parkingu w czeskim miasteczku w drodze na plener, była już tylko bladym wspomnieniem.
Krok po kroku nasz przyjaciel zmieniał stare nawyki żywieniowe, doprowadzając do zachwiania fundamentów piramidy Maslowa. Apogeum miało miejsce czwartego dnia wizyty warsztatów we Lwowie, kiedy to grupa nowo przybyłych warsztatowiczów, postanowiła przyrządzić puchacie łechczącą podniebienie kolację. W tym samym żesz czasie w pokoju obok Szanowna Komisja Warsztatowa dopuszczała się żenującego spożycia spodeszwiałego chleba obsmarowanego bezpłciowym topionkiem. Stanowszy w obliczu miernoty i nędzy, kiedy siegnięcie po kolejną łyżkę zupki chińskiej wydawało się jedynym wyjściem, Komisja zdecydowała przeprowadzić akcję pozyskania od sąsiadów chociażby jednego smakowitego kęsu.
Prowadzone zapachem Wysokie Grono Warsztatowe udało się do pokoju sąsiadów z intencją nawiązania ciepłych relacji. Akcja była zupełnie spontaniczna, nie pozostawiająca wątpliwości, że coś jest na rzeczy. Wczłapnięcie na terytorium Nowych Kolegów, którym została zaoferowana propozycja wzięcia udziału w nakręcieniu klipu grupy „9”, okazało się potężną kompromitacją, doprowadzającą Szanowną Komisję do spuszczenia głowy i podziwiania linii podłogowych. Niezrozumiały ustrój i przekaz wkomponowany w nagłe wtargnięcie, zniesmaczył lokatorów na tyle, że odłożyli smakowe widełki i oddalili się w nieznane dżungle mobajl fonów, a następnie w cień piętrowych łóżek.
Do sąsiadów nie przemówił nawet wrzask milczenia wzroku, skierowanego na stół zastawiony harmonijnym wytorceniem smakołyków. Gloria oddalała się na horyzoncie ciasnego pokoju z każdą mijającą sekundą ubraną w salwy bezradnego śmiechu. Odtrąconym śmiałkom, wydsuszonych na wiór żołądków pozostało tylko wycofanie się z niepewnej tętnicy napięcia zbliżającego Komisyjny Titanic ku dnu porażki pustych brzuchów.
ak, ds, wt, bph ws, asgds mk
Komisja wymiata! :)))
Komisyjna Fanko! Kimkolwiek jesteś, ujawnij się! Komisja przygotowuje specjalne wyróżnienia dla Naszych Szanownych Fanów.
pozdrawiamy,
SzKW w składzie
ak
ds
wt
bph ws
asgds mk